Sezon infekcji w pełni. Chore dzieciaki ciężko utrzymać w łóżku. Rodzice dwoją się i troją, żeby wymyślić im jakieś zajęcie zanim znów pójdą do przedszkola. W tym wpisie podajemy Wam proste, ale niezawodne pomysły na domowe zabawy z Maluchami.
Kończy się lato, dojrzewa jarzębina, maluchy rozpoczynają przygodę z przedszkolem a starsze dzieci zaczynają nowy rok szkolny. Czekają już zeszyty, kredki, plecak i rysunkowy blok. I nagle przychodzi kolejny ciężki czas – okres przedszkolnych infekcji i co się z tym łączy, nieplanowany pobyt w domu. I tak na nowo poznajemy smak zimnej kawy a maluch…no właśnie, nie wiem jak dzieci to robią ale zazwyczaj mimo choroby, gdzie przy podobnych objawach dorosły (facet) żegna się już pomalutku z tym światem, one potrafią wykrzesać z siebie niespożyte pokłady energii. Czy ktoś zna ich sekret?
Jeśli mamy do czynienia z niegroźnym przeziębieniem, to nawet jeśli pojawi się gorączka, często po jednej dawce leku, maluch już jest gotowy na harce. Warto jednak nie pozwalać na przemęczanie organizmu walczącego z infekcją. Ale jak zatrzymać w miejscu trzylatka i zaciekawić go zabawą?
Zakładamy dziecku ciepłe, wygodne ubranko i zastępujemy przedszkole. Nasz salon staje się pracownią edukacyjno-artystyczną a my “wykwalifikowanymi” przedszkolankami. Bo ktoś mógłby pomyśleć że dzieci chorują w łóżku. Nic bardziej mylnego.
Podsuwamy Wam 4 pomysły na najprostsze domowe zabawy z dziećmi. Potrzebujemy tylko paru kartek papieru i kredki.
Zabawa nr. 1: WSPÓLNE DZIEŁO
Polega na dorysowywaniu na zmianę po jednym elemencie obrazka. Zaczyna mama rysując przykładowo domek, teraz kolej na dziecko, które rysuję to co podpowiada mu wyobraźnia a następnie kolejni uczestnicy zabawy. Tworzona w ten sposób wspólnie historia przysporzy Wam dużo śmiechu. Do dzieła!
Zabawa nr. 2: ZGADNIJ CO TO?
To znana wszystkim gra w kalambury. Na zmianę rysujecie jakiś przedmiot na kartce i próbujecie odgadywać, co to jest. Dla urozmaicenia można dodać zasadę, że każdy rysunek można wykonać bez odrywania kredki od kartki – jednym pociągnięciem. Zapewniamy, że będzie wesoło!
Zabawa nr. 3: ZADANIA!
Każdy uczestnik musi narysować wcześniej ustaloną rzecz, na przykład pieska. Zanim zacznie musi wylosować sposób, w jaki powstanie obrazek: rysowanie lewą ręką/ rysowanie trzymając kredkę w buzi/ rysowanie z zawiązanymi oczami. Na koniec wybieramy najładniejsze “dzieło”, powstałe mimo wylosowanych utrudnień.
Zabawa nr. 4: KOLOROWANKI – NAUCZANKI
Drukujemy czarno-białe obrazki (są do pobrania pod tym linkiem POBIERZ i na końcu tego wpisu), rozdajemy każdemu po jednej. Zabieramy się za kolorowanie, przy okazji ucząc się nazw zwierząt i kolorów w języku angielskim.
I tak mija czas, z filiżanką zimnej kawy w jednej dłoni i kredkami w drugiej. Gorzej jak w ruch pójdą farby. Wtedy potrzebne nam nie tylko dwie wolne ręce ale czasami przydają się także stopy, a może akurat uda im się przytrzymać spadający kubeczek z wodą do pędzli.
Oczywiście oprócz małego artysty, w domu mamy na etacie w pełnym wymiarze godzin także kucharza, modelkę, superbohatera. A to wszystko dzięki małej główce pełnej miliona innych pomysłów. Ale w tym wszystkim najważniejsze jest jedno. Szczęśliwe dziecko zdrowieje szybciej. A jak już dostaniemy “zielone światło” i możemy pozwolić sobie na spacery, mamy szansę uzupełnić zapasy o kolejne akcesoria do prac plastycznych takie jak kolorowe liście i kasztany. Zrobione z nich ludziki to hit jesiennego sezonu!
I po takim pełnym wrażeń tygodniu lub dwóch w domu, pora wracać do szarej codzienności. Maluch idzie do przedszkola, my do pracy. I nagle w domu robi się znowu cicho.
Link do pobrania -> KOLOROWANKI EDUKACYJNE
Pom pom team
Nasze produkty możesz kupić tu: